GLKS Orlęta Krosnowice - Czarni Braszowice 1-4 (0-2)
bramki: 0-1, 0-2, 1-2 Dariusz Rudnicki, 1-3, 1-4.
skład Orląt: Jóźwiak, Strykowski, Świtalski, Kuchta Cz., Gwiżdż, Tomera, Rudnicki, Trześniowski, Radziszewski, Lachowicz, Mazurek
w II połowie weszli: Olszewski, Targosz, Kuchta S., Kucab, Bromboszcz, Gadowski.
Seniorzy Orląt Krosnowice przegrali dziś na stadionie w Kłodzku z Czarnymi Braszowice, aż 1-4. Trzeba przyznać, że przedstawiciel B klasy (vice lider grupy II), wykorzystał wszystkie nasze błędy i zasłużenie wygrał ten mecz. Tym samy drużyna z Braszowic zrewanżowała się nam za porażkę z lipca ubiegłego roku, gdy to pokonaliśmy rywala 5-2.
W I połowie meczu więcej z gry mieli nasi zawodnicy, ale do przerwy to rywal schodził z boiska z dwubramkową przewagą. Szczególnie bramkę strzeloną na 2-0 można było nazwać bramką meczu. Zawodnik Czarnych otrzymał dokładne podanie na 20 metr i pięknym strzałem ściągnął "pajęczynę" z lewego okienka bramki. Z naszej strony najlepszą okazję zmarnował Radziszewski, który fatalnie przestrzelił z najbliższej odległości.
Po zmianie stron Orlęta zagrały bardziej odważniej, jednak nadal nie mając za wiele okazji do strzelenia pierwszej bramki. Raz po strzale z 20 metrów Rudnickiego kapitalną interwencją popisał się bramkarz z Braszowic, który końcówkami palców wybił futbolówkę na rzut rożny. Jeszcze lepszą interwencję bramkarz Czarnych zanotował broniąc z 8 metrów uderzenie Gwiżdża. Około 60 minuty po indywidualnej akcji Trześniowskiego, aktywny tego dnia Rudnicki, płaskim strzałem, w końcu pokonał bramkarza i zdobył kontaktową bramkę. Po kilku minutach jeszcze ładniejszą bramkę od tej strzelonej na 2-0 zdobywają rywale z Braszowic. Z szesnastu metrów zawodnik Czarnych uderzył nie do obrony, zrywając tym razem pajęczynę z prawego okienka bramki. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wylądowała w bramce obok zdezorientowanego Jóźwiaka. Chwilę później po błędzie oraz nieporozumieniu naszych obrońców i Jóźwiaka zrobiło się już 1-4.
Warte odnotowania jest, że na boisku zobaczyliśmy Pawła Olszewskiego, który udanie zadebiutował w naszej drużynie grając całą drugą połowę. Również na drugie 45 minut wszedł Michał Bromboszcz, dla którego był to powrót po półrocznej przerwie, związanej z kontuzją nogi. W pierwszej połowie na prawej pomocy mogliśmy zobaczyć Marka Tomerę, który także powinien w przerwie zimowej zasilić naszą drużynę.
Za tydzień zagramy kolejny mecz towarzyski, a rywalem naszej drużyny będzie Kryształ Stronie Śląskie, występujący w klasie okręgowej. Mecz zaplanowany został na sobotę.
POZOSTAŁE SPOTKANIA TOWARZYSKIE
TKS Hutnik Szczytna Śl. (A kl.) - Trojan Lądek Zdr. (LO) 3-7
Nysa Kłodzko (LOJ) - Łomniczanka Stara Łomnica (A kl.) 2-8
Unia Bardo Śl. (A kl.) - Polonia Nysa (LO) 1-1
Polonia Bystrzyca Kł. (A kl.) - Kryształ Stronie Śl. (LO) 2-1
Nysa Kłodzko (IV liga) - Sparta Ziębice (A kl.) 0-1
Huragan Bożków (B kl.) - Cis Brzeźnica (B kl.) 3-1
LKS Bierkowice (B kl.) - Odrodzenie Szalejów Dln (A kl.) 5-2
Burza Dzikowiec (A kl.) - MLKS Radków (B kl.) 5-1
Zamek Kamieniec Ząbk. (A kl.) - Skałki Stolec (A kl.) 2-3