Śnieżnik Domaszków - GLKS Orlęta Krosnowice 1-2 (0-1)
Opis i zdjęcia z meczu ...
Bramki:
0-1 Tomasz Wrona (asysta Arkadiusz Pławiak) 37 min. (video)
0-2 Maciek Kaletka (asysta Sebastian Piątkiewicz) 83 min. (video)
1-2 Rafał Dragan 85 min.
Zespołowa akcja Orląt (Radziszewski, Wrona, Trześniowski, Pławiak) - video
Skład Orląt:
Jóźwiak, Gwiżdż (73 min. Sarkowicz), Strykowski, Piątkiewicz, Mrozek, Świgost (46 min. Świtalski), Radziszewski (88 min. Mazurek, Trześniowski, Pławiak (89 min. Krupa), Wrona (46 min. Kaletka).
| | ŚNIEŻNIK | ORLĘTA |
| STRZAŁY | 3 | 13 |
| STRZAŁY CELNE | 2 | 9 |
| RZUTY ROŻNE | 5 | 5 |
| FAULE | 11 | 10 |
| SPALONE | 1 | 7 |
Statystyki prowadził SIWY
ZDJĘCIA Z MECZU (25)
Po kolejnym dobrym meczu, seniorzy odnoszą piąte zwycięstwo w tym sezonie. Dzięki wynikom innych drużyn, Orlęta Krosnowice awansowała na czwarte miejsce, mając pięć punktów straty do lidera.
Na przed meczowej zbiórce pojawiło się siedemnastu zawodników. Do kadry powrócił po lekkim urazie stawu skokowego, Maciek Kaletka, który jednak mecz rozpoczął na ławce rezerwowych. Nasza drużyna rozpoczęła mecz w podobnym składzie w jakim wystąpiliśmy tydzień temu z KS Polanica. Jedyną zmianą w pierwszej jedenastce, było zastąpienie Kamila Sarkowicza przez Tomka Wronę.
Pierwsze minuty to nerwowa gra w naszym wykonaniu. Gospodarze przez piętnaście minut wyraźnie przeważali w polu, a kilka razy pod naszą bramką nie źle się zakotłowało. Stu procentowych okazji gospodarze jednak nie mieli, a z upływem czasu co raz więcej do powiedzenia mieli goście z Krosnowic. Dobre zawody w środku pola rozegrał Trześniowski. Aktywny tego dnia jak zwykle był też Pławiak jak i grający na szpicy, Wrona. Pewnie grała też obrona, która w przeciągu całego meczu, na wiele gospodarzą nie pozwoliła. W 26 minucie rozegraliśmy bardzo ciekawą akcję. Najpierw, piłkę między sobą, podaniami zagrała trójka naszych zawodników (Radziszewski, Wrona i Trześniowski). Ten ostatni w końcu wrzucił piłkę w pole karne, wprost na głowę Arkadiusza Pławiaka. Najlepszy strzelec Orląt niestety nieczysto uderzył futbolówkę, która ostatecznie minimalnie minęła poprzeczkę. W 37 minucie Pławiak otrzymał podanie od Świgosta. Pomocnik Orląt podciągnął dobrych kilka metrów i odegrał w pole karne do niepilnowanego Tomasza Wrony. Zawodnik gości bez przyjęcia uderzył obok zdezorientowanego bramkarza Śnieżnika, i prowadziliśmy 1-0.
Po zmianie stron spodziewaliśmy się wzmocnionych ataków gospodarzy, którzy mieli za zadanie, jak najszybciej doprowadzić do remisu. O dziwo Śnieżnik znowu lekko przeważał, ale ani okazji ani strzałów na bramkę Jóźwiaka, nadal nie widzieliśmy. Goście spokojnie przeczekali pierwsze minuty drugiej połowy, i mniej więcej od 55 minuty, bezapelacyjnie rządzili na boisku. Okazji na podwyższenie wyniku jednak i my, też nie mieliśmy. W 83 minucie, dalekie i dokładne podanie do Maćka Kaletki, zagrał obrońca Orląt, Sebastian Piątkiewicz. Były snajper min. Nysy Kłodzko pewnie wygrał pojedynek jeden na jeden z obrońcą Śnieżnika, i płaskim strzałem po ziemi podwyższył na 2-0. Po raz kolejny zawiodła chyba nasza koncentracja, przy dwubramkowym prowadzeniu. Zaledwie 120 sekund później, ponownie zrobiło się nerwowo, po tym jak miejscowi strzelili kontaktową bramkę. W zamieszaniu w naszym polu karnym najprzytomniej zachował się Rafał Dragan, który strzałem z okolicy szesnastego metra, zdołał pokonać naszego bramkarza. Do końca meczu miejscowi próbowali doprowadzić do remisu, ale to my a dokładnie Maciek Kaletka mógł strzelić trzecią bramkę. Jego kolejna indywidualna akcja zakończyła się minimalnie nie celnym strzałem obok lewego słupka.
Na pochwałę zasługują wszyscy, którzy przyczynili się do wygrania na trudnym terenie w Domaszkowie. Bez większych błędów zagrała nasza linia defensywna,a na największą pochwałę zasłużył chyba Paweł Mrozek, który po raz kolejny rozegrał bardzo dobre zawody. Obrońca Orląt tydzień temu wyeliminował z gry Rafała Kowalskiego (KS Polanica Zdr.), a wczoraj kompletnie nie widoczny był najskuteczniejszy strzelec Śnieżnika, Michał Socha, który w około 70 minuty opuścił boisko.
Za tydzień podejmować będziemy u siebie, przeżywający głęboki kryzys, Inter Ożary. Bez wątpienia trzeba te spotkanie wygrać, gdyż kolejnym rywalem naszego zespołu będzie Polonia Bystrzyca.
POZOSTAŁE WYNIKI 9 KOLEJKI:
TKS Hutnik Szczytna 
- Pogoń ZEM Duszniki Zdr. 1-3 bramka: Piotr Pasek (Hutnik) - Damian Kania, Bartek Drozdowski, Michał Banaszewski (Pogoń) Polonia Ząbkowice Śl. - Kryształ Stronie Śl. 
2-0 bramki: Przemysław Madej, Damian Madej (Polonia)
Inter Ożary - MLKS Radków 1-3
bramka: Łukasz Trybulec (Inter) - Krzysztof Wiśniewski, Paweł Butrym, Daniel Natkaniec (MLKS)
KS Polanica Zdr. - Zamek Gorzanów 0-2
bramki: Paweł Barycz x2 (Zamek)
Czarni Braszowice - Odrodzenie Szalejów Dln. 2-4
bramki: Łukasz Jabłoński x2 (Czarni) - Jacek Maruszak x2, Marek Słomka x2 (Odrodzenie)
Polonia Bystrzyca Kł. - Tęcza Ścinawka Dln. 6-0
bramki: Mateusz Grudzień x3, Rafał Sołodowczuk x2, Kamil Więcławek (Polonia)
Łomniczanka Stara Łomnica - Sudety Międzylesie 1-1
bramki: Przemysław Szmigiel (Łomniczanka) - Artur Hajtałowicz (Sudety)
(b.k.) - bez kartek w zespole ...
5
9 zoltych jedna czerwona po dwoch zoltych...
Kiedy jest źle to narzekamy, takie mamy prawo. Kiedy dobrze trzeba pochwalić. Mowa o pracy sędziów. Chyba obie druzyny co do tego się zgodzą, ze nie bylo doslownie momentu by się czegokolwiek czepiać. Czyli jednak MOŻNA!!!!!!!I nie chodzi o to, że mecz wygrany...po prostu dobre i spokojn zawody gdzie to zawodnicy są tymi głównymi graczami a sędzia nie przeszkadza i odwala dobrą robotę. Oby tak częściej.
