Brak aktywnych ankiet. |
Unia Złoty Stok | 2:3 | GLKS Orlęta Krosnowice |
2022-11-13, 13:30:00 |
||
relacja » |
Ostatnia kolejka 23 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
A-klasa » Wałbrzych III | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 24 |
|
dzisiaj: 260, wczoraj: 221
ogółem: 3 724 040
statystyki szczegółowe
GLKS Orlęta Krosnowice - MLKS Radków 7-2 (2-0)
Opis oraz zdjęcia z meczu (43) ...
Bramki:
1-0 Mateusz Dąbrowski (asysta Mateusz Świgost) 1 min.
2-0 Arkadiusz Pławiak (asysta Mateusz Dąbrowski) 36 min.
3-0 Mateusz Dąbrowski (asysta Arkadiusz Pławiak) 51 min. (VIDEO)
3-1 Piotr Kochanek 52 min.
4-1 Kaletka Maciej (asysta Mateusz Dąbrowski) 61 min.
5-1 Kaletka Maciej (asysta Arkadiusz Pławiak) 62 min.
6-1 Tomasz Wrona (asysta Maciek Kaletka) 66 min.
7-1 Tomasz Łysionek (asysta Tomasz Wrona) 80 min. (VIDEO)
7-2 Tomasz Filipek 84 min. (VIDEO)
Skład Orląt:
Kuraś, Gwiżdż (67 min. Lachowicz), Piątkiewicz, Krupa, Mrozek (64 min. Świtalski), Świgost (65 min. Wrona), Radziszewski (78 min. Gadowski), Dąbrowski M. (70 min. Łysionek), Trześniowski, Pławiak, Kaletka.
Kartki dla MLKS:
ORLĘTA | MLKS | |
STRZAŁY | 13 | 10 |
STRZAŁY CELNE | 8 | 7 |
RZUTY ROŻNE | 8 | 3 |
FAULE | 7 | 19 |
SPALONE | 3 | 2 |
Statystyki prowadził SIWY
ZDJĘCIA Z MECZU (44) foto Robert J.
Siódme zwycięstwo z rzędu odniosła wczoraj nasza drużyna. Tym razem zawodnicy Orląt rozgromili u siebie beniaminka z Radkowa aż 7-2, rewanżując się tym samym za porażkę 1-3 z rundy jesiennej. Na ten pojedynek trener Orląt miał do dyspozycji siedemnastu zawodników. W porównaniu z ostatnim meczem, z powodów osobistych nie zobaczyliśmy w kadrze meczowej Fabiana Dąbrowskiego i Dariusza Mazurka. Po tygodniowej przerwie ponownie do gry powrócił Mateusz Dąbrowski i pauzujący za żółte kartki Adam Gwiżdż. Obaj zawodnicy wybiegli na boisko w podstawowym składzie.
Już w 53 sekundzie meczu, gospodarze objęli prowadzenie. Dokładne podanie w pole karne otrzymał Mateusz Świgost, który strzałem z pierwszej piłki zmusił golkipera gości do interwencji. Pierwsze uderzenie bramkarz z Radkowa obronił, ale przy dobitce Mateusza Dąbrowskiego był już bez szans. W kolejnych 10-15 minutach zmarnowaliśmy co najmniej dwie - trzy sytuacje, które powinniśmy wykorzystać. Od około 20 minuty co raz śmielej do głosu dochodzili przyjezdni, którzy wyraźniej otrząsnęli się po szybko straconej bramce. Dwukrotnie pewnie w naszej bramce interweniował Marcin Kuraś, broniąc strzały z dystansu. Nasz zespół w tej części gry nie co się cofnął pod własną bramkę, próbując zaskoczyć gości szybkimi kontratakami. W 36 minucie taką właśnie szybką akcję przeprowadził nasz zespół. Dwa szybkie podania i sam na sam z bramkarzem MLKS-u znalazł się Arkadiusz Pławiak. Walczący o koronę króla strzelców zawodnik Orląt pewnie swoją szansę wykorzystał i w tym momencie mieliśmy już 2-0. Asystę zaliczył strzelec pierwszej bramki, Mateusz Dąbrowski.
Po zmianie stron, już po sześciu minutach gry mieliśmy 3-0. Z rzutu wolnego potężnie uderzył Pławiak, a do odbitej przez bramkarza piłki najszybciej dobiegł Dąbrowski, który z najbliższej odległości strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. Dosłownie minutę później kontaktowego gola strzelają goście, a dokładnie Piotr Kochanek, który ładnym strzałem pokonał Kurasia. Goście najsilniejszy chyba cios w tym meczu otrzymali miedzy minutą 61 a 66, w których to stracili aż trzy bramki. Na 4-1 podwyższył Maciek Kaletka, po dokładnym podaniu od Dąbrowskiego. W 62 minucie ten sam zawodnik strzelił dla Orląt piątą bramkę, a asystę tym razem zaliczył Pławiak. W 66 minucie po ładnej indywidualnej akcji w prawe okienko bramki strzelił Tomasz Wrona, który na boisku przebywał od niecałej minuty. W 80 minucie gości dobił Tomasz Łysionek, strzelając "szczupakiem" z pięciu metrów do pustej bramki. Dla tego zawodnika był to pierwszy gol w barwach Orląt, po tym jak przeniósł się do nas z Lechii Ołdrzychowice. W 82 minucie festiwal strzelecki zakończył duet Tomasz Filipek (MLKS) - Tomasz Wrona (Orlęta). Ten pierwszy strzelił z rzutu wolnego, ale to ten drugi zawodnik zdołał pokonać naszego bramkarza. Trzeba przyznać że bramka ładna, ale bez wątpienia przypadkowa.
Podsumowując, bardzo dobrze i skutecznie zagrał wczoraj nasz zespół. Szczególnie cieszy gra zespołowa, stąd tak wysoki wynik. Za tydzień w niedzielę zagramy o godzinie 11.00 w Gorzanowie z miejscowym Zamkiem. Już dziś chciałbym w swoim imieniu zaprosić wszystkich kibiców na ten mecz.
POZOSTAŁE WYNIKI 21 KOLEJKI:
Polonia Ząbkowice Śl. - Zamek Gorzanów 3-0
bramki: Błażej Sobala (8'), Patryk Jaszek (38'), Damian Madej (79') (Polonia)
Łomniczanka Stara Łomnica (b.k.) - TKS Hutnik Szczytna 4-1
bramki: Adrian Świtalski (3', 90+1'), Ziemowit Cichacki (56'), Przemysław Szmigiel (76') (Łomniczanka) - Grzegorz Futoma (63') (Hutnik)
KS Polanica Zdr. - Tęcza Ścinawka Dln. 2-3
bramki: Piotr Tortyna (32'), Marcin Hawrylak (57') (KS) - Paweł Stelmach (50', 70'), Łukasz Sarnicki (25') (Tęcza)
Inter Ożary (b.k.) - Sudety Międzylesie 1-2
bramki: Adam Latosiewicz (25') (Inter) - Mariusz Duś (88'), Radosław Macura (90') (Sudety)
Czarni Braszowice ( 90+3') - Pogoń ZEM Duszniki Zdr. 2-3
bramki: Bogumił Hołówko (79', 90+2') (Czarni) - Bartłomiej Drozdowski (62', 87'), Marco Tysiak (24') (Pogoń)
(b.k.) - bez kartek w zespole ...
informację pochodzą ze strony www.laczynaspilka.pl
Bramki-R Macura i M Dus :)
G.Futoma
Adam Latosiewicz . Mam nadzieje , że limit frajerstwa się skończył na meczu z Międzylesiem ...
Łomniczanka - Świtalski dwie, Cichacki i Szmigiel
Stronie 3 kartki tylko? Oglądając mecz nie w pełni naliczyłem 6 kartek. A nie wiem ile mnie ominęło.
To coś kiepsko oglądałeś. Polecam mniej alkoholu na meczu bo podwójnie widzisz :p
Trzeba również pochwalić sędziego który bardzo spokojnie prowadził spotkanie. Chyba nikt z obu drużyn nie miał większych pretensji....a jedyną żółta kartka w pełni zasłużona...wręcz wymuszona haha.
Popieram,kolo pełny luz i szacun u wszystkich.
W pierwszej połowie były 2. Jedna za faul na połowie zawodników ze Stronia, druga za faul na połowie Polonii. W drugiej połowie bramkarz w końcu się doigrał i dostał kartkę za pyskowanie, obrońca dostał za faul po którym padła bramka, później jeszcze jeden obrońca za faul, a na sam koniec napastnik za chamskie kopnięcie zawodnika Polonii. Prosty rachunek.
widocznie nie wszystkie zostały wpisane do protokołu :D
Na stronie www.laczynaspilka.pl zostały zaktualizowane kartki. I tak Kryształ miał w niedzielę trzy żółte a obecnie ma pięć, a Śnieżnik miał jedną a po aktualizacji ma dwie.
Socha strzelił 3 gole, jedna była samobójcza
|
|||