KS Polanica Zdr. - GLKS Orlęta Krosnowice 2-2 (1-2)
Zdjęcia (27) oraz opis z meczu ...
Bramki:
0-1 Maciek Kaletka (asysta Mateusz Dąbrowski) 1 min.
1-1 Fabian Wilczyński (rzut karny) 33 min. (VIDEO)
1-2 Mateusz Dąbrowski (asysta Maciek Kaletka) 43 min.
2-2 Szymon Domagała 66 min.
Strzał Arkadiusz Pławiaka z rzutu wolnego, interwencja Adama Ludwisiaka (video)
Skład Orląt:
Kuraś , Gwiżdż, Świtalski, Krupa, Mazurek (74 min. Mrozek), Świgost, Radziszewski (28 min. Łysionek), Dąbrowski M. (58 min. Wrona), Trześniowski, Pławiak , Kaletka.
Kartka dla KS Polanica:
| KS POLANICA | ORLĘTA |
STRZAŁY | 10 | 15 |
STRZAŁY CELNE | 7 | 9 |
RZUTY ROŻNE | 6 | 5 |
FAULE | 14 | 16 |
SPALONE | 2 | 4 |
Statystyki prowadził SIWY
ZDJĘCIA Z MECZU (27) foto Robert Jóźwiak
Ci którzy w niedzielne popołudnie wybrali się na obiekt OSIR-u w Polanicy Zdrój aby oglądnąć mecz pomiędzy miejscowym KS-em a Orlętami Krosnowice, nie byli zawiedzeni. Już przed pierwszym gwizdkiem gołym okiem widać było że obie drużyny tego dnia nie mają zamiaru się oszczędzać. Przez 90 minut ostro było na boisku (dwie poważne kontuzje), oraz na obu ławkach rezerwowych, gdzie kilka razy doszło do małych spięć. Gospodarze, którzy potrzebują punktów (KS walczy o utrzymanie), powiesili wysoko poprzeczkę naszej drużynie. Miejscowi zagrali przede wszystkim bardzo ambitnie i z przebiegu meczu zasłużyli na ten punkt. W tym meczu trener Orląt miał do dyspozycji zaledwie czternastu zawodników. W ostatniej chwili ze składu wyleciał Fabian Dąbrowski (kontuzja) oraz Patryk Lachowicz, który pod koniec meczu został tatusiem. Patrykowi jak i Mirelli w imieniu swoim, zarządu jak i całej drużyny serdecznie gratulujemy. Oprócz wspomnianej dwójki na boisku zabrakło także Sebastiana Piątkiewicza, Krzysztofa Prottunga, Radosława Gadowskiego i ciągle przebywającym po za granicami kraju, Kamila Sarkowicza.
Kapitalnie ułożył się dla nas mecz. Już w pierwszej minucie z lewej strony boiska obrońcą urwał się Mateusz Dąbrowski, który będąc przy końcowej linie zagrał na jedenasty metr do Maćka Kaletki. Napastnik Orląt przepięknym strzałem pokonał Adama Ludwisiaka, strzelając nie do obrony. Ta bramka troszkę nas rozluźniła, a miejscowych wręcz podrażniła. KS ruszył do masowych ataków, ale w bramce mieliśmy Marcina Kurasia, który tego dnia kilka razy pokazał swój fach. Orlęta mogła, a raczej powinna strzelić drugą bramkę w 15 minucie. Niestety Mateusz Dąbrowski nie zauważył Arkadiusza Pławiaka stojącego na wprost pustej bramki, i ostatecznie piłkę stracił. Gospodarze nadal przeważali a bramka wyrównująca wisiała w powietrzu. Graliśmy zbyt nerwowo jak i chaotycznie, często kłócąc się z arbitrem głównym o pochopnych decyzjach. W 28 minucie boisko musiał opuścić z powodu urazu, Krystian Radziszewski. Pomocnik Orląt ledwo zszedł o własnych siłach, i w tym sezonie raczej już nie zagra. W 34 minucie w taki sam sposób opuścił boisko Piotr Tortyna, który zderzył się z naszym bramkarzem. Pomocnik KS-u najszybciej dobiegł do zagranej futbolówki i strzałem z głowy przerzucił Marcina Kurasia. W ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił jednak Marcin Świtalski. Na nic zdał się ten wślizg naszego obrońcy, bo za raz po tym arbiter główny wrócił do faulu na Tortynie i słusznie podyktował gospodarzą jedenastkę. Pewnym egzekutorem był Fabian Wilczyński, który mocnym strzałem zdołał doprowadzić do remisu. W 43 minucie ponownie wychodzimy na jednobramkowe prowadzenie. Tym razem za pierwszą bramkę odwdzięczył się Maciek Kaletka, który zagrał wzdłuż czwartego metra do Mateusza Dąbrowskiego. Pomocnik Orląt piętką strzelił do pustej bramki i w tym momencie prowadziliśmy 2-1. Jeszcze pod koniec pierwszej połowy w słupek trafił Kaletka, a z trzech metrów do pustej bramki nie trafił Mateusz Trześniowski. Trzeba jednak przyznać że po pierwszej połowie lepszym zespołem byli gospodarze, którzy niezasłużenie po pierwszych 45 minutach przegrywali.
Po zmianie stron nadal nasza gra nam się nie układała. KS nie mając nic do stracenie znowu podkręcił tempo, spychając nasz zespól do głębokiej obrony. Tak głębokie cofnięcie naszego zespołu musiało przynieść utratę kolejnej bramki. Prawą stroną boiska w pole karne przedarł się jeden z zawodników gospodarzy, który wygrał przebitkę z naszym obrońcą. Jak na naszą złość futbolówka tak się szczęśliwie dla gospodarzy odbiła, ze wylądowała pod nogami Szymona Domagały. Pomocnik KS-u nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce, strzelając z kilku metrów do pustej bramki. Wcześniej dwie okazje na wyrównanie mieli podopieczni Stanisława Mokrzyckiego, ale znakomicie w obu przypadkach interweniował Kuraś. Dopiero gdy straciliśmy drugą bramkę, nasza gra w końcu się zmieniła. Gospodarze pilnując remisu, cofnęli się na swoją połowę, próbując wybijać naszych zawodników przy każdej nadarzającej się okazji. Adam Ludwisiaka próbowali pokonać kolejno Tomasz Łysionek, Arkadiusz Pławiak, Maciek Kaletka i Mateusz Świgost. Niestety do końca meczu golkiper gospodarzy na tyle był rozgrzany, że trzeciej bramki już nie puścił. Sytuacje były ale brakło i szczęścia i zimnej krwi aby zdobyć w końcówce meczu zwycięską bramkę. Ostatecznie mecz kończy się zasłużonym remisem 2-2, i tym samym seria ośmiu zwycięstw z rzędu została przez KS Polanicę przerwana. Po ostatnim gwizdku emocję na tyle już opadły, że obie drużyny w geście fair play podziękowały sobie za te pełne wrażeń 90 minut.
Za tydzień zagramy myślę jeszcze trudniejszy mecz. Rywalem Orląt będzie Śnieżnik Domaszków, który w lidze nie przegrał już od czternastu kolejek (osiem zwycięstw, sześć remisów). Ostatni raz podopieczni Krzysztofa Dubinko przegrali z ... naszym zespołem. W rundzie jesiennej zdołaliśmy wygrać w Domaszkowie, 2-1. Obyśmy w niedzielę my przerwali passę Śnieżnika, tak jak wczoraj naszą passę przerwał KS Polanica.
POZOSTAŁE WYNIKI 23 KOLEJKI:
Śnieżnik Domaszków - MLKS Radków 3-1 bramki: Michał Socha (67', 85'), Grzegorz Socha (60') (Śnieżnik) - Krzysztof Wisniewski (52') (MLKS)
Łomniczanka Stara Łomnica (b.k.) - Kryształ Stronie Śl. (b.k.) 2-4
bramki: Łukasz Gacek (19'), Adrian Świtalski (67') (Łomniczanka) - Bartosz Gumpert (15', 35'), Tomasz Haydon (20'), Patryk Sulicki (25') (Kryształ)
Polonia Ząbkowice Śl. - Pogoń ZEM Duszniki Zdr. 3-1
bramki: Grzegorz Dziągwa (5'), Damian Madej (17'), Rafał Jaszek (21') (Polonia) - Krzysztof Maciejczyk (70') (Pogoń)
Inter Ożary ( 55') - Tęcza Ścinawka Dln. 2-1
bramki: Michał Sztangret (32'), Sebastian Górski (90) (Inter) - Kacper Szwiec (15') (Tęcza)
Czarni Braszowice (b.k.) - Sudety Międzylesie (b.k.) 0-4
bramki: Rafał Makowski (33',35'), Marcin Skarbiński (53), Michał Bańkowski (67') (Sudety)
Polonia Bystrzyca Kł. - Odrodzenie Szalejów Dln. 5-1 bramki: Daniel Pasternak (47', 55', 82', 84'), Maciek Woźniak (14') (Polonia) - Paweł Prusak (12') (Odrodzenie)
TKS Hutnik Szczytna ( 62') - Zamek Gorzanów 0-5 bramki: Dominik Matusik (12', 63'), Arkadiusz Grzyb (7'), Piotr Szkwarek (80'), Grzegorz Kuczek (72') (Zamek)