Skład Orląt:
Jóźwiak, Rudnicki (60 min. Wojtaszek), Galiński , Świtalski, Podobiński, Mucha, Trześniowski M. , Urban (46 min. Radziszewski ), Tomera (85 min. Szeroszewski), Toczek (70 min. Trześniowski K. ), Kaletka.
Skład KS Polanica: Holc, Łastówka (77 min. Ludwisiak), Banaś, Pikulski, Marks, Porański (78 min. Zastawniak), Radtke, Różewicz, Szpila, Tortyna, Kowalski .
Znakomicie nowy sezon w rozgrywkach A klasy rozpoczęli podopieczni Wojtka Galińskiego, którzy pokonali wczoraj w Polanicy Zdrój miejscowy KS aż, 4-0. Trzeba dodać że zwycięstwo różnicą czterech bramek, było najmniejszym wymiarem kary. Nasz zespół seryjnie marnował świetne okazje na zdobycie co najmniej trzech - czterech bramek więcej.
Za nim na dobre zaczęła się rywalizacja na boisku, obie drużyny oraz kibice uczcili minutą ciszy nie tak dawno zmarłego naszego kolegi z boiska, Piotra Zabłockiego.
Pierwsza połowa raczej nie należała do tych z ciekawszych. Oba zespoły przez pierwsze 45 minut zagrały uważnie w obronie, badając się wzajemnie. Nie oznacza to jednak że żadna z drużyn nie mogła w tej części meczu zdobyć bramki. Bliżej tego byli goście, którzy po błędach w obronie KS-u mogli, a raczej powinni schodzić do szatni prowadząc różnicą dwóch bramek. Znakomite okazje miał Kaletka Maciej, Trześniowski Mateusz czy Toczek Przemysław. Za każdym razem zabrakło i szczęścia, i zimnej krwi w wykończeniu swoich sytuacji. Gospodarze w tej części gry dwukrotnie groźnie zaatakowali bramkę strzeżoną przez naszego bramkarza. W 30 minucie w sytuacji sam na sam z Jóźwiakiem, napastnik KS-u nie trafił w bramkę, a w 34 minucie celnie ale zbyt lekko z siedmiu metrów uderzył Kowalski.
Po zmianie stron kibice zgromadzeni na obiekcie w Polanicy w końcu zobaczyli bramki i to cztery. Wszystkie w wykonaniu gości, którzy w końcu wykorzystali swoje okazje. Prowadzenie dla Orląt w 57 minucie zdobył Maciek Kaletka, uderzając po krótkim rogu. Asystę przy tej bramce zaliczył Krystian Radziszewski, który w 46 minucie pojawił się na placu gry, zmieniając w przerwie Marcina Urbana. Sześć minut później to właśnie Radziszewski podwyższył na 2-0, wykorzystując dokładne podanie od Michała Wojtaszka. W 79 minucie mieliśmy już 3-0 dla gości. Z lewej strony boiska w pole karne gospodarzy piłkę wrzucił Michał Mucha. Najwyżej do główki wyskoczył Maciek Kaletka, który od razu zgrał do wbiegającego Radziszewskiego. Pomocnikowi Orląt nie pozostało nic innego jak zdobycie trzeciej bramki dla naszej drużyny. Na sześć minut przed końcem meczu wynik ustalił ten który to wszystko rozpoczął, czyli Maciek Kaletka. Napastnik gości otrzymał dokładne podanie od grającego tego dnia trenera Orląt, i w sytuacji sam na sam po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców. Mimo zdobycia czterech bramek, mieliśmy jeszcze trzy świetne sytuacje, które niestety nie zdołaliśmy wykorzystać. Gospodarze w tej części gry tylko raz oddali celny strzał na bramkę Jóźwiaka, który nie dał się zaskoczyć, pewnie interweniując.
Ostatecznie inkasujemy pierwsze trzy ligowe punkty w sezonie 2017/2018, a zwycięstwo zadedykowane było dla zmarłego dwa tygodnie temu, Piotra Zabłockiego. Dziękujemy.
POZOSTAŁE WYNIKI 1 KOLEJKI:
Sudety Międzylesie - Łomniczanka St. Łomnica 2-1
bramki: Mariusz Duś (48'), Patryk Korotusz (55') (Sudety) - Bartosz Wojtyła (90+4') (Łomnica)
Śnieżnik Domaszków - LKS Bierkowice 3-1
bramki: Michał Socha (12', 80'), Wojciech Brogowski (44') (Śnieżnik) - Robert Błaszczyk (89') (LKS)
Polonia Bystrzyca Kł. - Odrodzenie Szalejów Dln. 7-1
bramki: Patryk Ćwichoń (8', 18'), Jarosław Macura (50', 80'), Radosław Macura (78', 82'), Paweł Matecki (43') (Polonia) - Mateusz Fedek (2') (Odrodzenie)
Zamek Gorzanów - ATS Wojbórz 2-3
bramki: Dominik Matusik (32'), Grzegorz Grochalski (47') (Zamek) - Krzysztof Hnatów (57'), Maciej Wnent (62'), Marcin Wacławik (89') (ATS)
Włókniarz Kudowa Zdr. - Granica Tłumaczów 2-0
bramki: Patryk Myrdacz (28'), Kacper Gawęda (55') (Włókniarz)
WLKS Wambierzyce - Hutnik Szczytna 1-3
bramki: Wojciech Frąk (44') (WLKS) - Paweł Więcławek (20'), Łukasz Szafler (50'), Rafał Kotfas (77') (Hutnik)